O mnie

Moje zdjęcie
Opalala to radosny okrzyk pojawiający się często w moim domu, z taką też radością tworzę rzeczy przeróżne, które wcześniej zaświtają gdzieś w mojej głowie. Dziergam, szyję, lepię, maluję sama lub w towarzystwie młodszego pokolenia - to takie wakacje od obowiązków. m.wojtkowska@o2.pl

środa, 5 grudnia 2012

Pankracy :P

kto jeszcze pamięta ten program i tą pionenkę  :) (mój Pankracy nieco mniejszy i bardziej kolorowy :) )



Kto dogoni psa?
Poprzez miedze, poprzez łąki,
poprzez leśne ścieżki wąskie,
cztery łapy psa unoszą w świat.
Łapy, łapy, cztery łapy,
a na łapach pies kudłaty.
Kto dogoni psa? Kto dogoni psa?
Może ty, może ty, może jednak ja!
Kiedy biegnie z rozwichrzoną psią czupryną,
nos przy ziemi jak tropiciel nisko niesie.
O odwadze przypomina groźną miną
i ogonem w cztery strony świata macha.
Poprzez miedze, poprzez łąki,
poprzez leśnie ścieżki wąskie,
cztery łapy psa unoszą w świat.
Łapy, łapy, cztery łapy,
a na łapach pies kudłaty.
Kto dogoni psa? Kto dogoni psa?
Może ty, może ty, może jednak ja!
Świat otwiera przed nim swoje tajemnice
jak szkatułkę pełną skarbów czarodziejskich.
W blasku słońca opowiada swe przygody
i zaprasza na wędrówkę gdzieś w nieznane.
Poprzez miedze, poprzez łąki, ...
Łapy, łapy, cztery łapy, ...
Po wyprawie głowa pełna nowych wrażeń,
przed oczami świat w stu barwach malowany,
w uszach szumi jeszcze las wspomnieniem lata
i namawia na kolejne wędrowanie.
Poprzez miedze, poprzez łąki, ...
Łapy, łapy, cztery łapy, ...










 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz